We wtorkowy wieczór na stadionie w Solnej, Portugalia w rewanżowym meczu barażowym pokonała Szwecję 3-2 dzięki czemu wywalczyła sobie prawo wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Brazylii. Bohaterem reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego był Cristiano Ronaldo, który zdobył trzy bramki.
Pierwsza połowa spotkania była bardzo słaba w wykonaniu obu drużyn a już na pewno nie przypomniała zapowiadanego w mediach pojedynku super snajperów, którzy zupełnie zniknęli na tle gry toczonej głównie w środku pola. Po pierwszych 45 minutach piłkarze zeszli do szatni z bezbramkowym remisem. Na szczęście dla kibiców po zmianie stron na boisku pojawiły się zupełnie odmienione drużyny, które zrekompensowały brak emocji w pierwszej części spotkania.
Już chwilę po powrocie na boisko, bramkę zdobył Cristiano Ronaldo, który pewnie wykorzystał kapitalne podanie od João Moutinho i dał prowadzenie Portugalii. Co niektórzy kibice zaczęli już świętować sadząc, że to trafienie podłamie Szwedów i przypieczętuję awans drużyny z Półwyspu Iberyjskiego. Ten kto tak stwierdził musiał jednak po meczu przyznać się do dużego błędu. Emocję były dopiero przed nami. Stracona bramka zmotywowała piłkarzy ze Skandynawii, którzy za sprawa Zlatana Ibrahimovicia szybko zdobyli dwa gole. Najpierw napastnik PSG zdobył bramkę strzałem z głowy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego a następnie wykorzystał rzut wolny z odległości 17 metrów z ogromną siłą pakując piłkę w dolnym róg bramki bronionej przez Rui Patricio. W tym momencie Szwecja potrzebowało tylko jednego gola do awansu co nie za bardzo podobało się ich rywalom, którzy nie mieli ochoty do końca trząść się o wynik. Portugalia a właściwe Cristiano Ronaldo postawiła wziąć sprawy w swoje ręce. Najpierw napastnik Realu Madryt pokonał Issaksona po podaniu Hugo Almeidy a chwilę póżniej skompletował Hat-Tricka gdy po kolejnym genialnym zagraniu ze środka pola znalazł się pod bramką rywali w sytuacji sam na sam. Do końca spotkania już nic się nie zmieniło i po kapitalnym i pełnym emocji spotkaniu to Portugalia mogła cieszyć się z awansu na Mundial.
/ Cris