W sobotni wieczór drużyna Realu Madryt zmierzyła się na wyjeździe z Almerią w spotkaniu rozegranym w ramach czternastej kolejki spotkań hiszpańskiej Primera Division.
Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla zespołu Królewskich. Już w trzeciej minucie po dośrodkowaniu Isco bramkę zdobył Cristiano Ronaldo, który potwierdził tym gole skuteczność jaką prezentował w barażowych spotkaniach reprezentacji Portugalii przeciwko Szwecji. Gol zdobyty przeciwko sobotnim rywalom był jego 67 trafieniem w tym roku kalendarzowym licząc bramki strzelone we wszystkich rozgrywkach. Real Madryt w tym spotkaniu był stroną zdecydowanie przeważającą co potwierdzają statystyki (w pierwszej połowie piłkarze klubu ze stolicy oddali aż 16 strzałów na bramkę rywala). Almeria stworzyła właściwie tylko jedną groźną akcję, przy której świetną obroną popisał się Diego Lopez. Do przerwy piłkarze zeszli przy wyniku 1-0 dla Realu Madryt.
Po zmianie stron piłkarze Los Blancos byli dalej reżyserami gry. Niestety w 54 minucie spotkania urazu doznał Cristiano Ronaldo (dziś wiemy już, że Portugalskiemu gwiazdorowi nie stało się nic poważnego i wkrótce znowu zobaczymy go na boisku. W miejsce CR7 na boisku pojawił się Jese Rodriguez. To właśnie młody Hiszpan chwilę później zaliczył ostatnie i najważniejsze podanie przy bramce Karima Benzemy na 2-0. Warto także wspomnieć, że chwilę wcześniej szansę na wyrównanie miała drużyna gości jednak także i tym razem stojący w bramce Diego Lopez uchronił swój zespół przed utrata prowadzenia. Kolejne bramki był już tylko kwestią czasu. Na 3-0 wynik podwyższył w 72 minucie Gareth Bale, który wykorzystał błąd obrońców i bez problemu pokonał bramkarza rywali. To jednak nie był koniec strzeleckich popisów Realu Madryt. W 75 minucie drugą asystę w meczu zaliczył Jese a bramkę pięknym strzałem zdobył Isco. Wynik meczu ustalił dziewięć minut przed końcem Alvaro Morata, któremu przy bramce kapitalnie za asystował Casemiro. Brazylijczyk chwilę później miał także szansę na zdobycie swojej bramki lecz tym razem świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Do końca nic się już nie zmieniło i Real Madryt odniósł kolejne okazałe zwycięstwo pokonując na wyjeździe Almerię 5-0.
Wysokie zwycięstwo w Almerii pokazuję, że drużyna Realu jest już bardzo blisko osiągnięcia optymalnego poziomu gry jakiego oczekują kibice. Na szczęście świetnej formy piłkarzy nie popsuła przerwa na mecze reprezentacyjne. Szkoda tylko urazu Cristiano Ronaldo ale nie jest on bardzo poważny i portugalski skrzydłowy opuści najprawdopodobniej tylko jeden mecz przeciwko Galatasaray Stambuł w Lidze Mistrzów.
/ Cris