W spotkaniu 13 kolejki hiszpańskiej Primera Division, Real Madryt na Santiago Bernabeu efektownie pokonał Real Sociedad 5-1. Autorem trzech bramek dla Królewskich był Cristiano Ronaldo, a po jednej bramce dołożyli Karim Benzema i Sami Khedira. Honorowe trafianie dla gości zdobył Antoine Griezmann.
Przebieg Spotkania:
Real Madryt od początku nie miał zamiaru czekać na to co pokażą przeciwnicy i ruszył do ataku. Już w pierwszych minutach Królewscy stworzyli sobie kilka groźnych akcji pod bramką rywala. Jak zawsze wyróżniającym się graczem był Cristiano Ronaldo, który najpierw trafił w poprzeczkę a po kilku minutach zdobył pierwszego gola po podaniu Karima Benzemy. Chwilę później powinno być już 2-0. Gareth Bale świetnie zagrał do Ronaldo, który w stuprocentowej sytuacji strzelił jednak prosto w bramkarza. Nie wykorzystane sytuacje nie zniechęciły Królewskich a zadziałały wręcz odwrotnie dzięki czemu w końcu udało się podwyższyć wynik spotkania. Tym razem bramkę zdobył Karim Benzema a asystę zaliczył CR7. Po zdobyciu gola Królewscy nie mieli zamiaru zwalniać tempa i po 26 minutach gry na tablicy było już 3-0. Swoją drugą bramkę zdobył Ronaldo, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany po zagraniu ręką Carlosa Martíneza w polu karnym. To nie był jednak koniec strzelania w pierwszej połowie. Czwartą bramkę zdobył Sami Khedira, który świetnie odnalazł się w polu karnym i nie pomylił się w dobrej sytuacji. Genialna gra w pierwszej połowie sprawiła, że wynik meczu był praktycznie rozstrzygnięty a Królewscy mogli schodzić do szatni z uśmiechem na twarzy. Wynik do przerwy to 4-0.
Po zmianie stron Królewscy stracili dużo z jakości jaką prezentowali w pierwszych 45 minutach. Dodatkowo Real Sociedad na murawę wyszedł bardzo zmotywowany. Baskowie nie oddawali za darmo piłki i zaczęli ryzykować nieco odważniejszymi wyjściami. Najjaśniejszą postacią był Antoine Griezmann, który stwarzał sporo zagrożenia pod bramką Diego Lópeza i w końcu po błędzie obrony Realu zdobył honorowe trafienie dla gości. Mimo słabszej gry Realu Madryt warto jednak wspomnieć, że wynik meczu nie był ani przez chwilę zagrożony. Co więcej stracona bramka podziałała na Królewskich motywująco dzięki czemu zapisali oni na swoje konto piątą bramkę. Hat-Tricka skompletował Cristiano Ronaldo, który popisał się kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 5-1.
Takie okazałe zwycięstwo może cieszyć ale należy pamiętać, że po raz kolejny Królewscy pokazali nierówną grę. Po kapitalnej pierwszej połowie, w której właściwie przesądzili o wyniku meczu, w drugiej części ich gra była ospała i momentami zbyt wolna. Na plus po raz kolejny zapisać można fenomenalny występ Cristiano Ronaldo. Portugalczyk znowu udowodnił, że jest prawdziwym liderem ofensywy Królewskich i w tym sezonie to on bardziej niż Leo Messi zasługuje na Złotą Piłkę.
/ Cris